Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
KURIER SZCZECIŃSKI Trzech mężczyzn zaginęło w piątek na jeziorze Dąbie w rejonie miejscowości Czarne Łąki. Po zmierzchu wypłynęli na ryby łodzią z silnikiem. Następnego dnia 100 metrów od brzegu znaleziono wywróconą łódkę. W poszukiwania zaginionych ludzi zaangażowano płetwonurków straży pożarnej, specjalnie szkolonego psa i policyjny śmigłowiec. Bez skutku.35-letni Waldemar K., 45-letni Cezary M. i 39-letni Mariusz M. to mieszkańcy podgoleniowskich wsi. W miniony piątek około godz. 19 wypłynęli na jezioro z plaży w Czarnej Łące. Mieli wrócić o północy. Matka mężczyzny, do którego należała łódź, już w nocy powiadomiła policję, zaniepokojona, że jej syn nie wrócił do domu.
- Jest bardzo słowny, więc kiedy nie było go na czas, od razu zaczęłam się martwić - mówi kobieta. - Dzwoniłam wielokrotnie na jego komórkę, ale był poza zasięgiem. Bałam się, że coś się stało. Jeszcze w nocy policja sprawdziła okolice plaży w Czarnej Łące. Z poszukiwaniami na wodzie wstrzymano się do rana. W sobotę akwen został przeszukany od Dąbia do Lubczyny. Niedaleko brzegu odnaleziono wywróconą łódkę. Były w niej m.in. sieci rybackie oraz sprzęt ratunkowy: kapoki i koła. Poszukiwania zostały przerwane wieczorem. Wznowiono je w niedzielę rano, wysyłając na jezioro sześć łodzi, w tym dwie z echosondami. Sprowadzono też specjalnego psa, przeszkolonego do poszukiwań zaginionych w wodzie. W akcji brała udział policja, straż pożarna, wodę i nabrzeże obserwowano również ze śmigłowca. Służby pracowały aż do zmierzchu. Dziś wrócą na miejsce, by prowadzić dalsze poszukiwania zaginionych.
Feralnej nocy na jeziorze panowały trudne warunki, fala sięgała metra wysokości. Odnaleziony w łodzi sprzęt ratunkowy sugeruje, że mężczyźni nie spodziewali się wypadku, nie nałożyli kapoków. Okoliczności (pora wypłynięcia, sieci w łodzi) wskazują, że wypłynęli na nocne kłusowanie ryb. Najprawdopodobniej ich łódź została wywrócona nagłym uderzeniem fali. (gan, cm)Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego"
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|