Wybory odbyły się 9 kwietnia w stołówce szkoły w Białuniu. W wyborach uczestniczyło 46 spośród 328 uprawnionych mieszkańców wsi. Sołtysem została wybrana pani Danuta Schultz, która otrzymała 25 głosów. Dwoje pozostałych kandydatów zyskało poparcie 12 i 8 wyborców.Zdaniem wnioskodawców, nie zapewniono odpowiednich warunków dla zachowania tajności głosowania, bo nie było kotar i zasłoniętych miejsc, w których uczestnicy zebrania mogliby dokonać wyboru, a na sali było ciasno. W opinii autorów wniosku o unieważnienie uchwały w sprawie wyboru sołtysa, warunki w jakich odbyło się głosowanie mogły mieć wpływ na wynik wyborów.W piśmie, które dnia 15 kwietnia została przesłana wnioskodawcom, burmistrz odmówił unieważnienia uchwały i wyboru sołtysa. Wybory zostały przeprowadzone zgodnie ze statutem sołectwa, który nie określa warunków technicznych głosowania, a w szczególności nie zobowiązuje do instalacji kotar i zapewnienia zasłoniętych miejsc do głosowania. Co ważne, w toku zebrania ani bezpośrednio po jego zakończeniu nikt z jego uczestników (w tym autorzy wniosku o unieważnienie) nie zgłaszał żadnych uwag do metodyki przeprowadzenia wyborów. W tej sytuacji wniosek o unieważnienie uchwały w sprawie wyborów sołtysa burmistrz uznał za bezzasadny."
Pytanie brzmi - czy burmistrz może samodzielnie rozpatrywać wniosek o unieważnienie wyborów sołtysa, a tym bardziej unieważnić go bez porozumienia z Radą?
Zastanówmy się nand tym.
Cóż takiego możemy wyczytać w Statucie Gminy Goleniów?