Sąsiedzi cieszą się

Fregata nie miała dobrej opinii i nie przynosiła chluby miastu. Klienci, przeważnie nietrzeźwi, wychodząc z lokalu wprost na chodnik przy głównej ulicy miasta, denerwowali przechodniów wulgarnym zachowaniem. Także mieszkańcy sąsiednich budynków latami skarżyli się na hałas, bijatyki i brudzenie pod ich oknami.

- Tak się utarło, że Fregatę odwiedzał miejscowy element - mówi pan Janusz. - Zapewne dużo w tym prawdy. Ale ja zawsze mówiłem, że gdyby podawano tu markowe wino, a do tańca przygrywali Cyganie, to byłby to lokal jak się patrzy. Szkoda trochę, że ta knajpa, wpisana od lat w krajobraz miasta, z dnia na dzień przestaje istnieć. Ale takie jest życie. Mam nadzieję, że powstanie tu inny, ładniejszy i na wyższym poziomie lokal rozrywkowy.


Będzie nowocześnie

Fregata kiedyś należała do goleniowskiego PSS. W latach 90-tych obiekt wykupiła osoba prywatna. Teraz w miejscu dawnej pijalni piwa wybudowany zostanie obiekt hotelowy z salami bankietowymi.

- To urokliwe miejsce w centrum miasta, w sąsiedztwie parku, na pewno zyska na atrakcyjności - mówi Andrzej Wojciechowski, burmistrz Goleniowa. - Zamiast wiaty z ławkami i piwem, będzie nowoczesny i elegancki budynek. Ta wiadomość ucieszy zwłaszcza mieszkańców ulicy Wojska Polskiego.

Agnieszka Tarczykowska


Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"
informacja -LINK-
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika