Do ministerstwa rolnictwa wytypowano Stanisława Dycha. Przez wiele lat był prezesem prestiżowej i znanej na całą Polskę hodowli zarodowej w Lubianie. Z prezesury został usunięty przez PiS. Czwartym człowiekiem ma być Zbigniew Pomieczyński ze Świnoujścia. Obecnie jest przewodniczącym tamtejszej Rady Miasta.
- Do piątku nic nie jest pewne - mówi Ziemba. - Po expose premiera będziemy mieli już pewne informacje. Nie tylko wobec wytypowanych przez nas osób, ale również innych, które widzielibyśmy w strukturach ministerialnych. Zdajemy jednak sobie sprawę, że prócz nas są inne województwa i każde chciałoby, by ich region był najsilniej reprezentowany.


Wielu kandydatów na wojewodę


Wojewodą zachodniopomorskim zostanie człowiek z PO. Na razie jednak partia nie chce ujawnić, kto nim będzie.
W kuluarach partii rozważa się jednak aż cztery nazwiska. Dowiedzieliśmy się, że stanowisko wojewody zaproponowano Michałowi Łuczakowi, przewodniczącemu sejmiku samorządowego, ale odmówił. Drugą kandydaturą miał być Władysław Husejko, który był już kiedyś wicewojewodą i to bardzo chwalonym. Obecnie pełni funkcję wicemarszałka województwa. Marszałek Norbert Obrycki pewnie niechętnie by się go pozbył, bo Husejko jest specjalistą w sprawie funduszy unijnych i doskonale radzi sobie z tym tematem.
Dwaj pozostali kandydaci pochodzą spoza Szczecina. Pierwszy to Jacek Chrzanowski, wiceburmistrz Szczecinka, dawniej był m.in. burmistrzem Białego Boru. Sprawuje też funkcję prezesa Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Pojezierza Drawskiego.
Drugim jest Waldemar Miśko, szef Konwentu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Województwa Zachodniopomorskiego, były przewodniczący Związku Dorzecza Parsęty.



Marek Rudnicki


Więcej w dzisiejszym on-line wydaniu "Głosu Szczecińskiego"
informacja -LINK-
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika