Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
Częstym zarzutem (jakże merytorycznym…) ze strony zagorzałych przeciwników Janusza Korwin – Mikkego jest to, iż ich zdaniem można go nazwać „oszołomem”. Rzeczywiście – w aspekcie poglądów prywatnych, niektóre wypowiedzi JKM mogą wydawać się kontrowersyjne i można się z nimi nie zgadzać z tego względu. Niestety jednak „ciemny lud” nie potrafi odróżniać zupełnie prywatnych poglądów od postulatów wyborczych, a wyborów politycznych dokonuje ze względu na czyjąś „swojską” (Szogun) miłą (Duda) lub atrakcyjną (Ogórek) aparycję. Częstym kryterium wyboru kandydata jest dla ogromnej części Polaków także życie prywatne polityka. Zapoznanie się z rzeczywistym programem danego kandydata lub partii jest dla większości abstrakcją… W ten sposób w tzw. „opinii publicznej” kandydatami mogącymi zapewnić nam spokój i bezpieczeństwo zostali ci „z telewizora”; Komorowski i Duda. Obaj panowie posiadając najlepszych specjalistów od wizerunku pokazali, iż są w stanie doskonale „zgarnąć” zdecydowaną większość elektoratu, który z kolei w dużej części nie rozumie podstawowych mechanizmów polityki, ekonomii czy prawa. Główną oś podziału wyborców mainstreamowych kandydatów stanowi poziom ich religijności i zdanie na temat katastrofy smoleńskiej (zwanej również zamachem smoleńskim). Ja natomiast chciałbym zauważyć, że analizując kandydatów na urząd Prezydenta RP z perspektywy ich poglądów politycznych największymi oszołomami są właśnie Komorowski i Duda. Oszołomem jest również Janusz Palikot, który w przypadku agresji na Polskę nie garnąłby się do obrony jej granic, lecz na temat Palikota pisać nie będę. A dlaczego w pierwszej kolejności jako politycznych oszołomów wymieniłem Komorowskiego i Dudę? Otóż dlatego, iż są to kandydaci, których istotnym elementem gry politycznej jest zacięta rywalizacja o to, który z nich bardziej pomoże naszym „ukraińskim braciom” i który z nich bardziej „dokopie Putinowi” – oczywiście kosztem kolejnych polskich przedsiębiorców, którzy stracą kontrakty przez wojenną psychozę rządzących, a także za cenę prowokowania Rosji. Warto zauważyć, że Rosja nie ma absolutnie żadnych roszczeń terytorialnych wobec Polski, ani też w żaden sposób nas nie prowokuje. Dlatego uważam, że nowo wybrany prezydent powinien ogłosić neutralność Rzeczypospolitej Polskiej w tym konflikcie. Jeżeli nasi proukraińscy politycy (jakich jest wielu) pragną militarnie wspierać „naszych braci Ukraińców” proponuję, aby wyjechali na wschód Ukrainy i sami dzielnie walczyli z separatystami, natomiast Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej powinny stać na straży obrony granic Polski i nieustannie mobilizować się na okoliczność zagrożenia naszych ziem. Si vis pacem, para bellum, lecz gotujmy się do wojny w obronie naszej Ojczyzny, zamiast interesów Zachodu i Ukrainy, bowiem jestem za tym, aby Rzeczpospolita Polska była państwem, które chłodno realizuje swoje interesy, wzmacniając tym samym swoją (niestety niską obecnie) pozycję w Europie i na Świecie. Na koniec przyznam, że z niecierpliwością czekam kiedy po raz kolejny zostanę nazwany (w szczególności przez pobożnych socjalistów z PiS) „moskiewskim pachołkiem” czy „V kolumną Putina” – bowiem rozbawia mnie do łez stopień indoktrynacji i ignorancji tych osób. Autor: Daniel Górny źródło: -LINK- |
|