– Czy chce pan przez to powiedzieć Polakom, że udzieli im pan mniej informacji, niż posiadają Rosjanie na temat tej istotnej dla nich spółki? – indagowała poseł Beata Szydło (PiS). – W planie prywatyzacji Grupa Azoty nie została oznaczona jako spółka strategiczna – zaznaczyła. Tymczasem Baniak, który z uporem powtarzał, że Grupa Azoty to spółka strategiczna Skarbu Państwa, nie był w stanie wskazać, w jakim wiążącym dokumencie znalazł się taki zapis. Jego zdaniem definicja „podmiotu strategicznego” tudzież „spółki strategicznej” Skarbu Państwa po prostu nie istnieje. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wspomniana definicja nie tylko istnieje, lecz jest dość precyzyjna – zgodnie z polskim prawem za strategiczne uważa się wszystkie spółki ujęte w wykazie będącym rozporządzeniem Rady Ministrów do ustawy z 3 czerwca 2005 r. o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego (Dz. U. z 2005 r. Nr. 132, poz. 1108) Należy zauważyć, że wpisania Grupy Azoty na listę spółek strategicznych dla Skarbu Państwa w marcu bieżącego roku domagało się Prawo i Sprawiedliwość. To zmiana w polityce tej partii względem przedsiębiorstw skupionych we wspomnianej grupie, ponieważ już w 2006 r. – co zresztą wytknęła partii Jarosława Kaczyńskiego jedna z posłanek rządzącej koalicji – to samo ugrupowanie, które teraz grzmiało z mównicy, samo przeznaczyło polską chemię na sprzedaż. Co do tego, że mamy do czynienia z wrogim przejęciem nie ma w zasadzie żadnych wątpliwości. Na dodatek spółkę silniejszą przejęła spółka słabsza, co wcale dobrze nie wróży na przyszłość. W zeszłym roku – przypomniała poseł Beata Szydło – Acron odnotował stratę 3 mld rubli, podczas gdy zysk Azotów wyniósł 714 mln złotych.
źródło:https://ewastankiewicz.wordpress.com/2014/06/26/rosjanie-przejeli-grafen/

Powrót do listy kategorii   Powrót do listy nowości