Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
GŁOS SZCZECIŃSKI Łukasz Bujko cztery miesiące walczył o koszulkę lidera. Najwyższe trofeum w konkurencji scratch, zdobył w Pekinie, pokonując setki zawodników z całego świata.
– Właśnie wróciłem do kraju, do domu w Goleniowie i marzy mi się odpoczynek, zwłaszcza że mam na to tylko kilka dni – zdradza Łukasz Bujko. – Jestem ogromnie szczęśliwy, bo to największe wyróżnienie w mojej karierze, ale już myślę o kolejnych startach. Łukasz, obecnie zawodnik PTC Pruszków pierwszą edycję wyścigu rozpoczął w październiku ubiegłego roku w Manchesterze, gdzie wywalczył drugie miejsce i pozycję lidera. – Dobry początek sezonu pozwalał od początku wierzyć, że generalna wygrana jest na wyciągnięcie ręki – przyznaje Łukasz. Miesiąc później w australijskim Melbourne udało się zdobyć także drugie miejsce, a zdobyte punkty kolejny raz wyprowadziły Łukasza na pozycję lidera. Przed świętami forma goleniowskiego kolarza nie była już tak znakomita. W Kolumbii udało się zdobyć dziewiąte miejsce, a w finale Pucharu Świata w Pekinie miejsce jedenaste.
– Jednak suma punktów z czterech edycji pozwoliła uzyskać sporą przewagę i w klasyfikacji generalnej dała mi pozycję lidera – tłumaczy Łukasz. Przygoda Łukasza z kolarstwem zaczęła się ponad dziesięć lat temu w goleniowskim klubie JF Duet. – Wtedy nawet do głowy mi nie przyszło, że zajdę tak wysoko – wspomina Łukasz. – Traktowałem kolarstwo jako przygodę i zabawę. Z roku na rok ten sport mnie wciągał i stawał się życiową pasją. Pierwszy trener Łukasza z sentymentem wspomina okoliczności, w jakich kilkuletni wówczas chłopak trafił na zajęcia do klubu kolarskiego. – Po prostu pozbierałem ich z osiedla – zdradza Franciszek Harbacewicz, prezes JF Duet. – Chodziłem od domu do domu i namawiając młodych, ale przede wszystkim rodziców, szukałem zawodników do klubu. Znalazłem kilkunastu, po jakimś czasie ostało się kilku. Wśród nich był Łukasz. Dziś jestem z niego ogromnie dumny, zdaję sobie sprawę, że dał z siebie bardzo dużo, żeby tak rozsławić Goleniów. Najbliższe dni Łukasz zamierza spędzić w Goleniowie z rodziną. Za kilka dni wybiera się na treningi, na Cypr. – Potem mam pierwsze starty szosowe w Holandii i przygotowania do mistrzostw świata, które szykują się na 22 – 24 marca w Kopenhadze – mówi Łukasz Bujko. – Tu liczę na medal, bardzo mi na tym zależy. Mam nadzieję, że forma będzie w szczytowym momencie. Oczywiście marzeniem największym jest sukces na olimpiadzie w Londynie. Pierwszy trener Łukasza z rodzinnej miejscowości trzyma kciuki za Łukasza. Podkreśla przy tym, że kolarstwo jest jednym z piękniejszych i najbardziej widowiskowych sportów, ale wciąż są mało doceniane i nagłaśniane. Agnieszka Tarczykowska Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" informacja -LINK- Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|