W województwie pomorskim są cztery miejsca brane pod uwagę: Żarnowiec w gminie Krokowa, Lubatowo-Kopalino w powiecie wejherowskim, Tczew oraz Choczewo.Minister Trojanowska nie ukrywała, iż ostateczne decyzje muszą być poprzedzone konsultacjami społecznymi i edukacją.– Edukacja jest bardzo istotna, po to by ludzie mieli świadomość, iż budowa elektrowni przy dzisiejszych technologiach nie wiąże się z zagrożeniami, a jest mnóstwo korzyści dla regionu – podkreśla dr hab. prof. Uniwersytetu Szczecińskiego Mariusz Dąbrowski, kierownik Grupy ds. Energetyki Jądrowej Wojewódzkiej Rady ds. Bezpieczeństwa Energetycznego.W tej chwili trudno wskazać miejsca w kraju, w których elektrownie powstaną, ale w sumie wytypowanych zostało 28 miejsc. Rząd zamierza wybudować dwie elektrownie jądrowe o mocy około 3 tys. MW. Pierwsza ma powstać do 2020 roku.Są jednak lokalizacje, które mają pewną przewagę, jak chociażby wspomniany Żarnowiec w województwie pomorskim czy też Klempicz w Wielkopolsce. O tych miejscach mówi się od dawna. W Żarnowcu już rozpoczęto niegdyś budowę elektrowni, ale ją przerwano z powodu oporu społeczności lokalnej. W każdym razie są to miejsca, które zostały dokładnie zbadane jeśli chodzi o uwarunkowania geologiczne, hydrologiczne środowiskowe, przesyłowe itd. W przypadku wszystkich pozostałych lokalizacji, takie badania trzeba będzie dopiero wykonać.Do końca roku rząd zamierza przyjąć program dla polskiej energetyki jądrowej. Ma też ruszyć kampania informacyjna.Piotr Jasina
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"
informacja http://www.glosszczecinski.com.pl
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika