WiadomośćPolska e-administracja w dramatycznym stanie. Infoafera – miliardy wyrzucone w błoto
(Kategoria: Różne)
Dodane przez Margo
niedziela 12 kwietnia 2015 - 12:45:22


Polska e-administracja w dramatycznym stanie. Infoafera – miliardy wyrzucone w błoto - niezalezna.plMinisterstwo Infrastruktury i Rozwoju chwaliło się ostatnio, że w latach 2007–2013 Polska wydała 332,1 mld zł, w tym 235,7 mld zł z unijnych dotacji.
Okazuje się, że nie zawsze z sensem.
Na przykład państwowe systemy informatyczne kosztowały nas ok. 3 mld zł, mimo to poziom e-administracji jest u nas gorszy niż w Kazachstanie – czytamy w „Gazecie Polskiej Codziennie”.



Z dokumentu ONZ pt. „Raport e-Government Survey 2014” wynika, że mimo ogromnych wydatków na informatyzację urzędów – w ostatnich latach wyniosły one 2,9 mld zł – poziom e-administracji w Polsce wciąż pozostawia wiele do życzenia. Lepiej pod tym względem jest m.in. w Kazachstanie i Rosji, niewiele gorzej w Andorze i Kolumbii. Nic dziwnego, skoro wydawaniu pieniędzy na informatyczne projekty towarzyszyły korupcyjne skandale. Jeden z nich – chodzi o przetarg w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych – szef CBA nazwał publicznie „największą aferą łapówkarską III RP”.

Gdy ostatnio w jednej z podwarszawskich miejscowości odwiedziłem urząd miasta, aby dokonać zmian na liście kodów działalności gospodarczej, okazało się, że uruchomiony za 32 mln zł system CEIDG, czyli Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej, nie działa. Kilkustronicowy papierowy wniosek musiałem wypełnić ręcznie, a wyjątkowo uprzejma i zażenowana całą sytuacją urzędniczka poinformowała, że jak tylko system się odwiesi, to ona lub jej koleżanka wprowadzą do komputera zgłoszone przeze mnie zmiany. – Przepraszam pana za utrudnienia, ale awarie systemu CEIDG to rzecz nagminna – dodała.

To tylko jeden z przykładów, jak działają w Polsce wdrażane za gigantyczne pieniądze systemy informatyczne. Kolejnym jest ePUAP, czyli Elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej. Kosztowała 79 mln zł, a do tej pory skorzystało z niej zaledwie 320 tys. osób i instytucji. Samo utrzymanie systemu kosztuje rocznie kilkanaście milionów złotych. Jeszcze droższe w utrzymaniu są systemy obsługiwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, czyli Kompleksowy System Informatyczny oraz Platforma Usług Elektronicznych. Jak informuje portal Money.pl, za obsługę KSI w ub.r. zapłacono 134 mln zł, a w poprzednich latach koszty te były jeszcze większe, np. w 2011 r. przekraczały ćwierć miliarda złotych.

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju chwaliło się ostatnio, że w latach 2007–2013 wydaliśmy na modernizację kraju 332,1 mld zł, w tym 235,7 mld zł z unijnych dotacji. Jak widać na przykładzie informatyzacji, nie zawsze pieniądze te wydawano z sensem. W nowej perspektywie finansowej UE na lata 2014–2020 na e-administrację w Polsce przeznaczone zostaną kolejne miliardy złotych. Czy znów zostaną wydane na systemy, których przydatność będzie znikoma, a utrzymanie niezwykle kosztowne? Czy mimo tak ogromnych wydatków na informatyzację wciąż będzie rosła w naszym kraju liczba urzędników? Czy polscy przedsiębiorcy, zamiast mieć wsparcie w nowoczesnej administracji, będą nadal zmagali się z zacofaną i niereformowalną biurokracją? Raport ONZ o informatycznych dokonaniach koalicji PO/PSL wskazuje, że właśnie tak będzie.
źródło: -LINK-



Źródło: Goleniów net - Portal Powiatu Goleniów
( http://www.goleniow.net.pl/news.php?extend.5509 )


Czas generowania: 0.0134 sek., 0.0013 z tego dla zapytań.