Wiadomość Gminie Stepnica grozi 1, 5 miliona zł odszkodowania dla żeglarzy
(Kategoria: Wieści z Gminy Stepnica)
Dodane przez admin
wtorek 31 marca 2015 - 12:08:47
Działający w Stepnicy od niemalże 30 lat Jacht Klub “Roztoka” wezwał Burmistrza Miasta i Gminy Stepnica Andrzeja Wyganowskiego do zapłaty ponad 1,5 miliona złotych wraz z należnymi odsetkami z tytułu nieuregulowanych zobowiązań dotyczących działki klubowej przy ul. Młynarskiej 3 wynikających z umowy zawartej pomiędzy gminą a klubem.
Członkowie Jacht Klubu “Roztoka” pomimo swoich osiągnięć i zasług zostali bezpodstawnie pozbawieni przez obecnego burmistrza prawa do używania falochronu w Porcie Rybackim. Burmistrz wypowiedział umowę bez zachowania odpowiedniego terminu nie oferując nic w zamian.
Członkowie Jacht Klubu “Roztoka” przyczynili się do reaktywowania Kanału Młyńskiego. To właśnie Ci ludzie w latach 80/90-tych na własny koszt i własnymi siłami oczyścili i udrożnili kanał, wykonując przy tym bardzo trudne technicznie oczyszczenie obrotnicy z zatopionej poniemieckiej barki oraz pogłębienia całego kanału od obrotnicy do wyjścia na Zalew Szczeciński. Zamiast uzasadnionej wdzięczności i uznania wywalono ich na bruk!
Pomimo dobrej woli członków Klubu “Roztoka”, którzy od wielu lat usilnie starali się polubownie rozwiązać kwestię należnej im kaucji za działkę i odszkodowań za utracone pożytki z tytułu zerwania 30-letniej umowy i rozmów z władzami, obecny burmistrz Stepnicy nie wykazuje chęci, aby zaspokoić zasadne roszczenia lokalnych żeglarzy.
Członkowie Klubu złożyli wniosek do Rady Miejskiej w Stepnicy. Radni otrzymali dokumenty, przewodniczący zasygnalizował temat na ostatniej sesji Rady Miejskiej, lecz żaden z radnych się nie odezwał (można to obejrzeć poniżej – cz. 3 minuta 29). Komandor Klubu kpt. Bogusław Daszkiewicz przedstawił stanowisko klubu. Jak widać radni pomimo, że gminie grozi wypłata odszkodowania w wysokości ponad 1,5 miliona złotych nie wykazali wielkiego zainteresowania.
Wyganowski tłumacząc się przed radnymi, mówi o kompromisach i porozumieniach, lecz nie wspomina o tym, że to właśnie on wypowiedział bezpodstawnie umowę i to właśnie on odmówił zapłaty klubowi, a odbyte już rozmowy nie przyniosły żadnego rozwiązania korzystnego dla klubu .
Bez komentarza pozostaje zachowanie przewodniczącego rady podczas omawiania wniosku przez komandora Jacht Klubu “Roztoka”