Trzy tygodnie temu jako pierwsi informowaliśmy o zatrzymaniu działacza MdPR, który w czasie spotkania z Bronisławem Komorowskim w Krakowie miał krzesło nawiązujące do japońskich popisów głowy państwa. Dziś okazuje się, że chłopak którego kłamliwie oskarżono o próbę rzucenia krzesłem wciąż jest przetrzymywany w areszcie. Ponadto jest traktowany w sposób urągający podstawowym normom.
Karol Kupiec, działacz UPR na swoim facebooku poinformował dwa dni temu że zatrzymany chłopak wciąż znajduje się w Areszcie przy ul. Montelupich w Krakowie. Przez ponad tydzień, nie wyrażano zgody na dostarczenie aresztowanemu środków czystości i świeżych ubrań. Karol Kupiec informuje również o utrudnianiu kontaktów z adwokatem a także składaniu fałszywych zeznań w sprawie, przez policjantów: