WiadomośćWraca służba w wojsku. Poborowi zatrudnieni na "śmieciówkach" będą mieli problemy
(Kategoria: Wieści z Kraju)
Dodane przez Margo
niedziela 29 marca 2015 - 21:55:50


Spore zamieszanie wśród pracowników i pracodawców wzbudziła decyzja rządu o wznowieniu poboru do wojska. 24 marca weszło w życie rozporządzenie w sprawie wprowadzenia obowiązkowych ćwiczeń wojskowych. Armia wezwała też pierwszych rezerwistów.

- Na razie do wojska w trybie natychmiastowym wezwano kilkuset rezerwistów. Przypominam, że obecnie w ćwiczeniach wojskowych będą brali udział nie tylko żołnierze rezerwy, ale także osoby, które nigdy jeszcze nie odbywały służby w wojsku - zwraca uwagę Romuald Kędzierski, prawnik z wrocławskiej Kancelarii Koksztys. - Dzwonią do nas zaniepokojeni pracodawcy, którzy obawiają się, że pobór wpłynie negatywnie na działanie ich firm - dodaje. Prawo dotyczące poboru do wojska (ustawa o powszechnym obowiązku obrony, choć była wielokrotnie nowelizowana, pochodzi z 1967 roku) nie nadążyło za rzeczywistością gospodarczą naszego kraju. Dotyczy to szczególnie osób pracujących na "śmieciówkach".



- Niewyjaśniona pozostaje sytuacja osób pracujących na umowach cywilnoprawnych - zwraca uwagę Romuald Kędzierski. Co się stanie z osobami zatrudnionymi na podstawie umów cywilnoprawnych (umów o dzieło, umów zlecenia)?
- Takim osobom nie zostanie zapewniona szczególna ochrona ich zatrudnienia. Tylko od dobrej woli danego pracodawcy-zleceniodawcy zatrudniającego na podstawie umów cywilnoprawnych, będzie zależało, czy zechce czekać na powrót zleceniobiorcy z poligonu - tłumaczy Romuald Kędzierski.
W efekcie może się okazać, że osoba zatrudniona na podstawie umowy cywilnoprawnej, zostanie bez pracy.

Dodatkowy problem mogą sprawić klauzule odszkodowawcze zawarte w niektórych umowach o dzieło (np. kara za niewykonanie dzieła w terminie). Zdaniem Romualda Kędzierskiego, nowe prawo i wznowiony pobór do wojska rodzi także szereg istotnych konsekwencji w zakresie prawa administracyjnego i prawa pracy. Przede wszystkim, pracownik zatrudniony na podstawie umowę o pracę, a powołany do odbycia ćwiczeń wojskowych, zachowuje większość praw wynikających ze stosunku pracy (np. nie ulega zmniejszeniu wymiar urlopu). Traci jednak... prawo do wynagrodzenia!

Pracodawca nie jest zobowiązany do jego zapłaty, a pracownik przebywa na szczególnie uregulowanym (innymi niż prawo pracy) urlopie bezpłatnym. Powołany do wojska otrzymuje jednak żołd. Dzienna stawka żołdu z tytułu odbywania ćwiczeń wojskowych (przysługująca żołnierzowi rezerwy, a także osobie przeniesionej do rezerwy nie będącej żołnierzem rezerwy) wynosi w tej chwili co najmniej 70 zł. Co w sytuacji, gdy wezwany na ćwiczenia zarabia znacznie powyżej średniej krajowej i wojskowy obowiązek w istotny sposób uszczupla jego dochody?
- Zatrudnieni na umowę o pracę, a nawet właściciele niewielkich firm nie powinni się obawiać - wyjaśnia Romuald Kędzierski. - Mają prawo do rekompensaty, która w tej chwili wynosi maksymalnie 474,02 zł brutto i będzie wypłacana ze środków resortu obrony, za pośrednictwem samorządów - tłumaczy wrocławski prawnik. Wniosek o rekompensatę (wraz z uzasadnieniem utraty korzyści większym niż wysokość wypłaconego żołdu) trzeba złożyć do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta (według miejsca zamieszkania) nie później niż 3 miesiące po odbyciu ćwiczeń wojskowych.
źródło: -LINK-



Źródło: Goleniów net - Portal Powiatu Goleniów
( http://www.goleniow.net.pl/news.php?extend.5453 )


Czas generowania: 0.0456 sek., 0.0044 z tego dla zapytań.