Platforma po raz kolejny udowadnia, że ma głęboko w d... obowiązujący w Polsce porządek prawny. Aby zwiększyć przychody budżetowe posłowie tej partii chcą, aby mandat z fotoradaru był każdorazowo płacony przez właściciela pojazdu, a nie przez osobę, która rzeczywiście dopuściła się wykroczenia. Problem w tym, że takie rozwiązanie jest sprzeczne z Konstytucją i już raz zostało zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny.
"Platforma Obywatelska wyciągnęła za śmietnika projekt przepisów, wedle których mandat za fotoradar płaciłby właściciel samochodu – Państwo nie szukałoby sprawcy wykroczenia. Wyciągnęła ze śmietnika, do którego wrzucił te przepisy Trybunał Konstytucyjny. Przed laty. Trybunał, do którego wysłał je prezydent Kaczyński. Dzisiaj prezydent nazywa się Komorowski, więc mała szansa, żeby zrobił to samo. Znaczy też je do Trybunału wysłał. I to jest zła informacja" - czytamy na blogu 3neg.pl.
Niestety wiele wskazuje na to, że ten niekonstytucyjny pomysł może zostać przeforsowany przez parlament w ekspresowym tempie. W tym tygodniu projektem posłów Platformy zajmie się Sejm. Znając historie innych ustaw, których celem było łupienie zwykłych obywateli z ich oszczędności, są duże szanse na to, iż politycy Platformy znajdą wsparcie w swoich koalicjantach z PSL-u i ustawa nakazująca płacić mandaty z fotoradarów każdorazowo właścicielom pojazdów, a nie osobom dokonującym drogowego wykroczenia, trafi do Senatu, gdzie PO ma zdecydowaną większość. Jak do tej pory, gdy chodzi o legislację uderzającą po kieszeni podatnika, obecna ekipa rządowa wykazywała się niezwykłą szybkością działania, tak więc są szanse na to, że niekonstytucyjne zmiany trafią na biurko Bronisława Komorowskiego, jeszcze przed usunięciem go ze stanowiska.
źródło:
-LINK-