Na budowie Zielonego Turzynka , ekipa budowlana zebrała wierzchnią część gruntu , przy okazji odkrywając przewody elektryczne , które kiedyś zasilały kontenery. Wystarczyła noc aby złodzieje odkopali przewody i je ukradli. Nawet napięcie płynące w przewodach nie było dla nich przeszkodą. Tylko puste otuliny z plastyku pozostały po przewodach. Najdziwniejsze jest to, że złodzieje musieli narobić sporo hałasu w samym centrum miasta i nikt tego nie słyszał. Ale co się dziwić. Patroli pieszy policji w nocy dawno żaden mieszkaniec miasta nie widział. A patrol który jedzie w aucie tzw 07 w nocy przy zakręconych szybach , nic nie usłyszy. A najlepsze jest to, że kradzieży dokonano przy świecącej w tym miejscu latarni i w zasięgu monitoringu kamer PSS. Czy ktoś w ogóle zauważył to przestępstwo?