WiadomośćTeraz to już tylko rondo lub beatyfikacja
(Kategoria: Komentarz aktualny)
Dodane przez admin
czwartek 16 maja 2013 - 17:23:23


 
 W dniu dzisiejszym na zwołanej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta pod przewodnictwem Czesława Majdaka
tytuł Zasłużonego Mieszkańca Gminy Goleniów otrzymał między innymi były wieloletni naczelnik i
burmistrz Andrzej Wojciechowski. Tyle lakonicznej informacji.

    16.05.2013a-m.jpgZainspirowany listem e-mail naszego czytelnika , zacząłem się zastanawiać nad tym czy słusznie
Pan Wojciechowski zasługuje na ten tytuł.

-"Jakim prawem otrzymuje, ktoś tytuł za zasługi dla miasta , ktoś kto pełnił funkcje najpierw naszelnika , potem starosty i następnie burmistrza za pieniądze podatników." - napisał czytelnik

    W tym temacie można dyskutować czy komuś kto wykonuje pracę powierzone przez obywateli należy się nagroda w postaci honorowego tytułu czy nie, w tej kwestii bym z drogi czytelniku dyskutował.

Aczkolwiek możesz mieć inne zdanie. Bo gdyby rzeczywiście zrobił dużo dobrego nawet pracując za nasze pieniądze i wykonując swoje obowiązki to czemu nie. W końcu po wieloletniej pracy w zakładach zwykli obywatele również są nagradzani, choć trzeba przyznać , że rzadziej.

 "-Radni zanim przegłosują taką głupotę powinni zastanowić się nad sukcesami Pana Wojciechowskiego, jakież to zasługi nominują Go na tak zaszczytny tytuł. Powinni się zastanowić , które zasługi brać pod uwagę i jak okres jego pracy...." - czytam dalej w  liscie

Tak zastanawiając się to trzeba przyznać , że okres PRL, w mojej ocenie nie powinien być brany pod uwagę podczas oceny dokonań Pana Wojciechowskiego. Bo tak naprawdę miał nie wiele do powiedzenia jako naczelnik, gdyż wykonywał pracę pod nadzorem i z polecenia I Sekretarza Komitetu Miejsko-Gminnego PZPR oraz przez prawie 3 lata Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, a nie obywateli.
Choć czytelnik jasno w liście przedstawił osiągnięcia byłego Pana naczelnika w okresie PZPR, ja mimo wszystko przeszedł bym do tego okresu, który my nazywamy "Niepodległą Polska" czyli lata 1989-2010.

Czas partolonej roboty

"- ....w czasie jego pracy jako starosty i burmistrza, partolili jego urzędnicy wszystko do czego się zabrali, Panu Wojciechowskiemu za to włos z głowy nie spadł, a i jego nieudolnym urzędnikom też. Na wszystko co zostało źle zrobione przymykali oko radni, gdyż Pan Andrzej UMIEJĘTNIE stosując metody wyniesione z czasów jedynej słusznej władzy , każdą porażkę zamieniał na sukces.

Może wymienię parę przykładów na "dobrą robotę" Pana byłego burmistrza i starosty.



1. Kompleks wodny "Fala" - piękny ładny miał być na miarę XXI wieku i miał służyć nie tylko nam
mieszkańcom ale także nawet na organizacje krajowych i międzynarodowych zawodów , dlatego dobudowano
hotel. - A co wyszło ? Basen jest o mały kawałeczek za krótki i nie można organizować zawodów , a tym samym zarabiać, a po hotelu wiatr hula.
2. Wybudowana oczyszczalnia ścieków - za mała trzeba było rozbudowywać , przy okazji okazało się , że
cała deszczówka z miasta trafia do oczyszczalni ścieków. Bo za czasów kiedy Pan Wojciechowski był
naczelnikiem , co prawda wybudował kanalizacje ściekowa , ale nie kanalizacje odwodnieniową miasta i
deszczową, a cała woda z opadów trafiała do oczyszczalni zapełniając ją do maksimum. Dopiero teraz nowy burmistrz poprawia te błędy prowadząc inwestycje w mieście.
3. Wybudowany wiadukt nad drogą krajową nr 6 do Miękowa , przyprawił nie jednego kierowcę o palpitację
serca. Tylko urzędnicy Miejscy za czasów Pana Burmistrza czegoś tam nie dopatrzyli i wyszło jak
wyszło.
4. Budowa obwodnicy północnej Goleniowa , co prawda budowana przez GDDKiA ale inwestycja musiała być
opiniowana przez urzędników i Pana Wojciechowskiego - niby piękna i ładna ale ciut za wąska .
5. Rondo wyjazdowe z Goleniowa w kierunku Szczecina ciut za wąskie dla ciężarówek.
6. Budowa sali widowiskowej przy szkole nr 2 , miało być tak cudownie, wspaniale i tak jak z Falą ,
zawody sportowe na poziomie krajowym i międzynarodowym itd. Tylko hala jest ciut za wąska i za
cholerę zawodów ani imprez sportowych na szczeblu krajowym nie mówiąc o innych nie można robić.
7. Wybudowano nową piękną drogę w Kliniskach i Rurzycy tylko urzędnicy zapomnieli o tym że za dwa
miesiące będzie budowana w tych miejscowościach kanalizacja, całą nowiutką drogę za pieniądze
podatnika rozpruli, a potem połatali. A teraz. A teraz, jadąc tam 40 na godzinę można zęby stracić
takie są wyboje.
8. Zamontowano cudowne ogrzewanie w szkole w Białuniu - gazowe tylko nikt nie przewidział jakie
kolosalne będą koszty ogrzewania budynku bez termomodernizacji.
9. Wybudowano piękne ładne ulice na Goleniowskim Parku Przemysłowym "tylko" nie wybudowano ani dróg
rowerowych ani chodników z kierunku miasta i na terenie samego parku.
10. Ogromne zadłużenia jakie zostały po tym jak był starostą a potem burmistrzem.


Wymieniłem tu tylko część "zasług" a lista jest ich znacznie ale to znacznie dłuższa.

Jedyną zasługą za czasów Jak władał miastem to moim zadniem taka, że otrzymał już rozpędzoną gotową wykonaną za czasu Lewka inwestycje pod nazwą Goleniowski Park Przemysłowy i tego nie sknociła jego ekipa i temat poprowadziła dalej. Ale chyba tylko dlatego że wydano kupę kasy i głupio by tak było ją stracić

Pozdrawiam goleniow.net" - Kończy w ten sposób swoje wybody widać zbulwersowany czytelnik


Faktycznie są to bezapelacyjne przykłady niekompetencji urzędniczej panującej pod panowaniem Pana
Wojciechowskiego. Sam się dziwie za co Rajcy postanowili nadać taki tytuł Panu Andrzejowi, ale chyba
już wiem. Za te jak pisał nasz czytelnik "ciut". Ciut za wąskie, ciut za małe, ciut za krótkie
wszystko co po sobie zostawił : )
Sam mogę od siebie dodać że jako przyszły burmistrz obiecał w kampanii wyborczej że "dopóki będę
burmistrzem wszystkie szkoły będą istnieć". Po czym pod nóż położył szkołę w Stawnie a następnie
chciał zlikwidować małe szkoły wiejskie a resztę z prywatyzować. Z nie małym trudem przyszło mi
walczyć z urzędnikami aby tak się nie stało. I tylko dzięki działaniom i pomocy wielu ludzi udało się
głupotę urzędniczą powstrzymać. Na fali tej głupoty nowi radni za czasów obecnego burmistrza chcieli dokończyć co zaczęli. I co z tego wyszło?

Kolejną taką sprawą i objawem nieudacznictwa ekipy Pana Andrzeja, to było zerwanie umowy na dowozy szkolne z Firmą "Mibadex". Zrobiono aferę że Mibadex wozi drogo dzieci do szkoły że najdrożej w zachodniopomorskim. Właściciel Mibadexu zrezygnował pod wpływem nagonki z przewozów . Zrobiono przetarg i wybrano najniższą ofertę za 2,90 za kilometr, a i to dla nowego przewoźnika czyli PKS Gyfice było bardzo mało i dołożono dodatkowe kwoty za postoje,
 Tylko, że Mibadex wykonywał tą usługę za 2,40 za kilometr bez pobierania opłat za postojowe. Gryfice dostały podatki, a Goleniów musiał przejąc bezrobotnych pracowników i uczniów zwolnionych z byłego przewożnika.



Kończąc nasuwa mi się na usta pytanie
Panowie Radni za co nadaliście tak zaszczytny tytuł Panu Wojciechowskiemu? Bo mi się wydaje, że za to
"ciut" bo na pewno nie za dobrą solidną robotę. A może za coś innego? Może czytelnicy wiedzą ?


Pan redaktor Cezary Martyniuk na łamach Gazety Goleniowskiej online w komentarzu aktualnym zastanawiał się co teraz będzie po tym kolejnym wyróżnieniu Pana Wojciechowkiego. Zastanawiał się czy nie będzie czasem jakiegoś pomnika wersja 2,0. Otóż Panie redaktorze nie będzie , bo pomnik pewnie został gdzieś schowany przez tych co go zafundowali. Teraz to raczej jakieś rondo będzie lub ulica na cześć, a na samym końcu pewnie beatyfikacja.

Ręce opadają , komuna w czystej postaci



 AB



Źródło: Goleniów net - Portal Powiatu Goleniów
( http://www.goleniow.net.pl/news.php?extend.4359 )


Czas generowania: 0.0126 sek., 0.0017 z tego dla zapytań.