Od kilku tygodni z pobocza drogi na goleniowskim rynku wystają z gruntu na wysokość około 10 cm dwa kawałki rur po jakiejś obciętej konstrukcji. Już kilku kierowców rozwaliło tutaj swoje opony, gdyż przeszkoda jest mało widoczna i częściowo zarośnięta trawą. Zapewne udadzą się do Właściciela gruntu czyli Gminy Goleniów o zwrot pieniędzy za wynikłe szkody. Zapłaci za to Gmina czyli MY. Nie było by dziwne dyby to było pierwszy raz, za każdym razem po takim zdarzeniu przyjeżdża Policja i spisuje odpowiedni raport. Ostatnio zapytałem nawet Policjanta który przyjechał do kolejnej rozwalonej opony , czy ktoś wie coś na ten temat , czy był zgłaszany do właściciela Terenu czyli UMiG w Goleniowie ten problem. Jak mnie zapewnił policjant , to za każdym razem taki lub podobny problem jest zgłaszany do urzędu. Kilka dni temu również jeden ze strażników miejskich potwierdził mi ze sytuacja jest Straży Miejskiej znana i była zgłaszana w urzędzie. Tak trwa zabawa w kotka i myszkę a winnych tej sytuacji brak.
Moje pytanie kieruję w tej sprawie do Burmistrza Gminy Goleniów.Panie Burmistrzu , Kto jest winny tej sytuacji? I czy rzeczywiście urzędnicy miejscy trwonią (wypłacając nie potrzebnie odszkodowania) podatników pieniądze ponieważ nie reagują na zgłoszenia Policji i Straży Miejskiej. Prosimy o wyjaśnienie tej sprawy. I kto ponosi za ten stan rzeczy odpowiedzialnoiść?
A.B.