Działacze lewicy pokazują pismo prezesa portu lotniczego, skierowane do Bilfinger Berger. Sugeruje się w nim, że bank PKO BP udzieli lotnisku pożyczki, tylko trzeba umowę kredytową uzupełnić o "ustanowienie zabezpieczenia w formie poręczenia" przez gminę Szczecin i województwo zachodniopomorskie.
W tej sprawie wypowiedziała się już rzeczniczka prezydenta Szczecina, Piotra Krzystka:
- Nie wpłynęło do urzędu żadne pismo ze spółki PLSG z prośbą o poręczenie kredytu - mówi Aleksandra Charuk. - Gmina Miasto Szczecin jako udziałowiec PLSG nie zamierza poręczać spółce kredytu.
W podobnym tonie wypowiedziała się rzeczniczka marszałka, Gabriela Wiatr:
- Cały plan wsparcia lotniska jest zawarty w wieloletnim planie finansowym. Lotnisko mogło zawrzeć gwarancje wypłat dla wykonawcy tylko w oparciu o ten plan.
Przypomnijmy, w budżecie województwa zarezerwowano na ten cel jedynie 1,5 mln zł, a lotnisku od zaraz potrzebne jest około 50 mln zł.
Marek Rudnicki
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"
informacja
-LINK-Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika