- Razem będzie nam łatwiej rozwiązywać nasze problemy - mówi Władysław Diakun, burmistrz Polic. - Już mamy wspólną komunikację, należałoby ja rozwijać, trzeba załatwić problem zachodniego obejścia Szczecina łącznie z przeprawą Police-Święta, na której z kolei nam bardzo zależy. Razem łatwiej będzie sięgać po środki z Unii Europejskiej.
Szansę w utworzeniu metropolii widzi także Stargard. Dwa tygodnie temu przystąpił do Samorządowego Stowarzyszenia Współpracy Regionalnej. Stowarzyszenie od 4 lat działa na rzecz powołania szczecińskiego obszaru metropolitalnego.Zdaniem samorządowców ze Świnoujścia, mając formalny obszar metropolitalny, łatwiej będzie sięgać po środki unijne. Metropolia będzie miała też wpływ na podział i przeznaczenie pieniędzy.
- Na ostatnim spotkaniu stowarzyszenia poruszano m.in. temat wspólnego biletu, tras turystycznych czy marin naszego regionu - przyznaje Celina Skrobisz, rzecznik prezydenta Szczecina. - Oprócz spotkań w ramach stowarzyszenia, prezydent wielokrotnie spotykał się z burmistrzami, wójtami czy prezydentami gmin.Z władzami Gryfina prezydent Piotr Krzystek rozmawiał o specjalnej strefie ekonomicznej, z Goleniowem i Stargardem o przygotowaniu oferty inwestycyjnej.
Arkadiusz Pawlak, przewodniczący komisji promocji i rozwoju rady Szczecina postuluje, by współpraca gmin była jeszcze silniejsza. Zwłaszcza w promowaniu regionu.
Projekt ustawy metropolitalnej po wakacjach miałby trafić do komisji sejmowych. Na razie wiadomo jedno - metropolie nie otrzymają na swój rozwój większych pieniędzy z budżetu państwa.
Szczecińska metropolia ma szansę stać się tworem obejmującym Zalew Szczeciński od "polskiej" strony:
Ynona Husaim-Sobecka
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"