Po raz pierwszy Festiwal Dziecięcej Twórczości Plastycznej został zorganizowany w Goleniowie w 1990 roku i miał wtedy zasięg wojewódzki. Od 1994 roku stał się imprezą ogólnopolską, a trzy lata później międzynarodową pod patronatem UNESCO.
W tym roku na festiwal wpłynęło ponad pięć tysięcy prac, między innymi z Rumunii, Izraela, Mauritiusa, Kazachstanu, Indii, Kuwejtu, Iranu, Serbii, Cypru, Belgii, Indonezji, Tunisu i z Polski. Jury, do ścisłego finału, dopuściło ponad 150 z nich.- Namalowałam Bramę Wolińską - zdradza Zosia Tarkowska. - Ale to było poza konkursem. Na konkurs wysłałam namalowaną twarz mojej mamy.
Portret mamy w wykonaniu Zosi okazał się jedną z najlepszych prac.
Zosia od dwóch lat chodzi na zajęcia do Małgorzaty Sanockiej w Domu Kultury Skolwin w Szczecinie.
- Jestem bardzo dumna z Zosi - zapewnia Małgorzata Sanocka. - Cieszę się, że choć jest tak młoda, udało się jej osiągnąć tak duży sukces.Tym bardziej mam powód do zadowolenia, że praca Mateusza Millera, kolegi z grupy Zosi, też została wyróżniona poprzez zakwalifikowanie do festiwalu.Zacieśnianie więzi
Festiwalowi od pewnego czasu towarzyszą także dwie inne imprezy plastyczne, malowanie świata i goleniowskich zabytków. Jak podkreśla Ewa Aberbuch, współorganizator festiwalu, choć z roku na rok impreza się rozrasta i nabiera coraz większego rozmachu, to przyświeca jej zawsze ten sam cel.- Chodzi o wzbudzanie w młodych ludziach poczucia piękna i wrażliwości na otaczający świat oraz o zacieśnianie więzi między dziećmi z całego świata - dodaje Aberbuch.
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"