Policjanci z Maszewa podjęli czynności, w wyniku których ustali osoby podejrzewane o ten czyn. Byli to dwaj 20-letni mężczyźni, mieszkańcy tej gminy. Po włamaniu ukrywali się oni i nie przebywali w miejscu zamieszkania. Do zatrzymania ich doszło w środę wieczorem, po tym jak dyżurny nowogardzkiej Policji otrzymał zgłoszenie o osobach, które hałasują w pustym budynku w jednej z miejscowości pod Nowogardem. Patrol, który przybył na miejsce wylegitymował te osoby. Okazało się, że są one poszukiwane przez maszewską Policję do sprawy włamania i kradzieży opon. Mężczyźni zaczęli uciekać przez pola i łąki, a w ślad za nimi pobiegli policjanci. Po około 2 kilometrach mundurowi zatrzymali uciekinierów. Zostali oni osadzeni w policyjnym areszcie. Przedstawiono im zarzut kradzieży z włamaniem, do czego przyznali się. Obaj wcześniej popełniali już czyny zabronione przeciwko mieniu. Jeden z nich miał dozór policyjny, na który jednak nie stawiał się.
Następnego dnia dołączył do nich zatrzymany przez policjantów z Maszewa 21-latek, który handlował tymi skradzionymi oponami. Usłyszał on zarzut paserstwa.

Wczoraj wobec 20-latków podejrzanych o włamanie i kradzież opon na wniosek prokuratury sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Trzeci z mężczyzn podejrzany o paserstwo będzie realizował dozór policyjny. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kradzież z włamaniem przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności.



Informacja pochodzi z serwisu KPP Goleniów -LINK-