Translate This Page |
[News] Etyka
Autor: jaro60 dnia 26 maj : 08:02 Swieta racja. [News] Uzdrowiciel Autor: jaro60 dnia 21 maj : 13:23 I co na to Puste Obietnice,cos zapanowala dziwna c [ more ... ] [News] Normalność Autor: jaro60 dnia 21 kwi : 07:45 Dla mnie, to Tusk jak wroci do kraju to powiinien [ more ... ] [News] Wykład dr Zbigniew Stanuch "Golgota Kobiet - relacje więźniarek Ravensbrück Autor: Jan II dnia 14 kwi : 10:07 Bardzo przejmujący wykład. Ale mówienie o kobietac [ more ... ] [News] Paplecznik - czyli wTylewizji po Goleniowsku cześć 10 Autor: MW dnia 02 kwi : 16:27 Przegadane to . Podane w mało ciekawej medialnie f [ more ... ] [News] Sedno sprawy Autor: jaro60 dnia 17 mar : 13:16 Oczywista prawda.Tylko opozycyjni POpaprancy mowia [ more ... ] [News] Nobliści Autor: jaro60 dnia 28 sty : 08:01 SWIETA RACJA. [News] Ja nie mam czasu! Autor: admin dnia 17 sty : 00:45 Jasne że to nie tajemnica. Chodzi o radnego Czerw [ more ... ] [News] Ja nie mam czasu! Autor: MW dnia 17 sty : 00:18 " eden z radnych" - jak wiecie który to dlaczego [ more ... ] [News] Park 750 - lecia Goleniowa i konsultacje społeczne??? Autor: Jan II dnia 11 gru : 22:19 Uważam - w przeciwieństwie do Pani Muszyńskiej, że [ more ... ] |
KURIER SZCZECIŃSKI WIDZIEŃSKO. Wieś w gminie Stepnica, leżąca w środku Puszczy Goleniowskiej, jest idealnym miejscem na zawody drwali. W sobotę zmagali się oni na „II Mistrzostwach Drwali Powiatu Goleniowskiego”.Rok temu odbyła się podobna impreza pod przyciągającą nazwą „Wielkie rżnięcie w Widzieńsku”. Odniosła sukces, który organizatorzy postanowili zdyskontować, przekształcając ją w wydarzenie cykliczne.
W sobotę na polanę za leśniczówką przybyło kilkaset osób. Na drwali czekały przygotowane wcześniej kłody, z którymi mieli się zmierzyć, zaś na publiczność – grochówka, kiełbasa, kaszanka, pierogi, ciasta, kawa, herbata i piwo. Na szczęście rozstawiono też namioty, które na początku bardzo się przydały, bo dały schronienie przed rzęsistym deszczem. Zabawę rozpoczęli wójt Stepnicy Andrzej Wyganowski i nadleśniczy Nadleśnictwa Goleniów Piotr Kmet. Przy pomocy tradycyjnej piły sprawnie przecięli brzozową kłodę i dali tym sygnał do rozpoczęcia konkursu. Stanęło do niego dziesięciu drwali - wyłonionych w eliminacjach przeprowadzonych z samego rana, bez udziału publiczności. Poranna konkurencja polegała na zwalaniu drzew, więc - ze względów bezpieczeństwa - widzów na miejsce jej przeprowadzania nie wpuszczono.
Zawody na polanie rozpoczęto od oczyszczania z gałęzi leżących pni drzew. Używano do tego piły mechanicznej. Liczył się nie tylko czas, ale i precyzja. Za każdą niedokładnie obciętą gałąź naliczano punkty karne, podobnie jak za naruszanie zasad BHP. W drugiej konkurencji drwale musieli jak najszybciej wymienić łańcuch tnący piły mechanicznej. I tu również punkty karne można było dostać choćby za skaleczenie się ostrym łańcuchem. Trzecią konkurencją było precyzyjne odcięcie drewnianego plastra z beli leżącej na desce. Istotne było, by nie naruszyć przy tym drewnianej deski. O pozycji zdecydowała suma punktów - sumiennie obliczona przez komisję. Okazało się, że tegorocznym mistrzem drwali został mieszkaniec Widzieńska - Stanisław Woźniak. W nagrodę dostał wartościowy talon na zakupy w sklepach Husqvarna. Drugie miejsce zajął Szymon Łuczak, zaś trzecie – Sebastian Wolak. W nagrodę dostali nowe piły spalinowe firmy Stihl. Nagrodzono również pozostałych siedmiu finalistów.Publiczność żywo interesowała się zawodami drwali. Nic dziwnego, bo z każdym z zawodników przyjechał rodzinno - przyjacielski fanklub, który gorąco dopingował swojego reprezentanta. Dla publiczności również przygotowano kilka konkursów. I o dziwo - dość trudno było znaleźć dziesięciu kandydatów do zawodów w piciu piwa na czas. W końcu komplet zawodników się znalazł, konkurs przeprowadzono, a zwycięzca w nagrodę dostał czteropak piwa i ogromną drewnianą donicę. Większa nagroda – ciężki komplet drewnianych mebli ogrodowych - czekała na parę mieszaną, która najszybciej przerżnie drewnianą kłodę.W dobrej zabawie nie przeszkodziła nawet pogoda. Dość regularnie z nieba lały się strugi wody, ale publiczność i zawodnicy wykorzystywali ten czas na integrację pod płótnem namiotów, przy pieczonym dziku, pierogach i kaszance. Szkoda jedynie, że w odróżnieniu od imprezy ubiegłorocznej, w tym roku nie było bardzo widowiskowych konkurencji – jak choćby rąbania drewna na czas. Wielkie wrażenie zrobili wtedy na widzach drwale rozłupujący drewniane kłody jednym ciosem siekiery. Może warto taką konkurencję przywrócić w przyszłości, nawet jako dodatkową? Publiczności należy się przecież dawka emocji.„Wielkie rżnięcie” zorganizowała gmina Stepnica przy współudziale (w tym finansowym) nadleśnictw Goleniów, Kliniska, Nowogard i Rokita, a także grupy osób prywatnych i firm działających na terenie powiatu, którym organizatorzy podziękowali w czasie rozdania nagród. (cm)Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego"
Zapraszamy do zakupu i czytania tego poczytnego dziennika |
|