GAZETA GOLENIOWSKA Olgierdówka, stresowe – odprawa (12 tys. zł) dla marszałka, który został na swoim stanowisku, ma już swoje nazwy. Ciekawe, czy podobne odprawy dostaną wszyscy ponownie wybrani wójtowie, burmistrzowie i starostowie?

 Marszałek Olgierd Geblewicz otrzymał 12 tys. zł odprawy z tytułu zakończenia kadencji. Po 12 tys. dostało też dwoje innych członków poprzedniego zarządu, którzy są i w nowych władzach województwa. Dostali odprawy, choć zostali dokładnie na tych samych stanowiskach. To rezultat interpretacji prawa przez prawników marszałka, którzy w kwestii odpraw dla osób zostających na stanowiskach mają inne zdanie, niż wójtowie, burmistrzowie i starostowie oraz ich służby kadrowe i prawne.
Otóż, żaden z wójtów, burmistrzów i starostów ponownie wybranych żadnej odprawy nie dostał, bo wszyscy uważali, że odprawa nie należy się tym, którzy zostają na stanowiskach. Jak nietrudno zgadnąć, nowatorska interpretacja prawa zastosowana w urzędzie marszałkowskim wielu ucieszyła, bo teraz i oni zechcą stanąć w kolejce po „olgierdówkę” czy „stresowe” (że niby rekompensata za stres wyborczy). W naszym powiecie odprawa należałaby się byłemu staroście oraz wszystkim burmistrzom.

cm

Więcej we papierowym wydaniu "Gazety Goleniowskiej" lub na stronie online -LINK-

Artykuł umieszczony za zgodą autora